piątek, 30 listopada 2012

Duch spotyka Dr. Jekyll'a i Mr.Hyde'a

Niedawno o nich pisaliśmy a tymczasem krakowski  zespół Duch nie daję nam o sobie zapomnieć i zaskakuje kolejnym projektem.Tym razem podjęli się niełatwego zadania - zestawienia swojej twórczości z niemym filmem "Dr. Jekyll and Mr. Hyde" z 1920 roku.Odkurzenie niemal już stuletniej produkcji filmowej za pomocą muzyki granej na żywo to pomysł, który zdecydowanie zyskuje naszą aprobatę.Najbliższa projekcja filmu przy brzmieniach Ducha już 1. grudnia w krakowskiej Galerii Onamato (ul. Bracka 7/4, II piętro).






środa, 28 listopada 2012

Jonny Pierce i jego solowy projekt

Jonny Pierce znany ze zdobywającego coraz większą popularność zespołu The Drums, wypuścił właśnie teledysk do swojego debiutanckiego singla "I Didn't Realise". Utwór ten ukaże się na solowym albumie Pierce'a, którego będziemy mogli posłuchać w 2013 roku.



//Sznurka

niedziela, 25 listopada 2012

W cyklu: lubimy słuchać polskiej muzyki, chylimy czoła przed nowym wydawnictwem Nathalie and The Loners.


Natalia Fiedorczuk powraca po trzyletniej przerwie z nową płytą swego autorskiego projektu Nathalie And The Loners.Krążek nosi nazwe "On Being Sane (In Insane Places)" zaczerpniętą z eksperymentu psychiatry Davida L. Rosenhana - "O byciu zdrowym umysłowo w niezdrowych miejscach".
 
U niego zdrowi psychicznie ludzie zamknięci w szpitalach po pewnym czasie zaczynali mieć objawy chorób psychicznych. Ja tak się czuję w świecie poczt, dziekanatów, przychodni - mówi artystka.





Muzyka Natalii osadzona jest tutaj głęboko w stylistyce Lo-fi, posiada dosyć kameralny charakter.Ciepły głos artystki przywołuje w mojej głowie skojarzenia z muzyką islandzką np ze znakomitą Soley.Na krążku znajdziemy tylko osiem kompozycji ale trzeba przyznaćkażda z nich jest produktem pełnowartościowym.
Żaden utwór nie skłonił mnie do przewinięcia o kilkanaście sekund do przodu.Wręcz przeciwnie, płyta rozbudza apetyt i sprawia, że chce się jej słuchac więcej i więcej.Wpływ na ów fakt obok tego iż jest to wydawnictwo zwyczajnie bardzo dobre, może mieć też obecna pora roku.Chcę się zostać w domu gdy niebo jest jakieś szare niemal od rana.Leżę na łózku słuchając Nathalie and The Loners i ta muzyka przywołuje w mojej głowie wakacyjne wspomnienia, Woodstock, podróże, słonce, pozytywne zajawki i jest od razu lepiej.Polecam.Ponadto uważam iż przy dobrej promocji płyta ta mogłaby zdobyc sporo fanow również zagranicą.Wszystkie utwory są po angielsku.Dopracowane zarówno muzycznie jak i produkcyjnie.Nathalie And The Loners zasługuje na chwilę uwagi.

Całej płyty możemy posłuchac za darmo tutaj:
 http://nathalieandtheloners.bandcamp.com/

Tomekpy 

czwartek, 22 listopada 2012

 Queens of the Stone Age drugim headlinerem na Openerze



















Dzisiaj mieliśmy poznać drugiego obok Blur headlinera przyszłorocznego Heineken Opener Festival.Jak to czasem bywa, zamiary organizatora względem szumnego ogłoszenia nazwiska pokrzyżował sam zespół wyjawiając swoje plany koncertowe dzień wcześniej na portalu facebook.Nie zmienia to jednak faktu iż Queens of The Stone Age to trafny wybór, szczególnie iż zespól jest bardzo popularny w Polsce a ostatni koncert miał miejsce w 2005 roku.Czekamy na kolejne ogłoszenia festiwalowe!

poniedziałek, 19 listopada 2012

Kolejny nowy utwór Biffy Clyro!

     Black Chandelier to druga już propozycja zespołu, z zapowiadanego na 28 stycznia 2013 roku nowego albumu.
Wydanie bedzie ukazane w formie CD/DVD a także w ograniczonych egzemplarzach boxset.
DVD zawierać będzie "making of" z  nagrywania LP w Los Angeles. Boxset zaś obejmuje 12-calowy winyl, A5 śpiewnik, arkusze Guitar Tab i kilka innych fajnych motywów.

Zapraszamy do słuchania :



środa, 14 listopada 2012

Wczoraj? Dzisiaj? Jutro!

     
      Znacie Jutro? Podobno nikt nie zna Jutra. Można znać je na tyle, że wiemy iż kolejnego dnia musimy wybrać się do dentysty lub rozegrać mecz z kolegami.
Jak się okazuje słowo 'podobno' w przypadku Jutra śmiało możemy podważyć.
Alternatywka5 zna Jutro i nie tylko my ich znamy, bo jak się okazuje Jutro zna ponad 1000 osób i cały czas pojawia się ktoś nowy.
Jeżeli chcecie pomóc im jeszcze powiększyć grono odbiorców o kolejne tysiące, to śmiało polecamy! 
Szymek, Tadziu, Wojtek i Mieszko zapraszają do odsłuchania ich sztandarowego numeru 'Popielniczka'.





wtorek, 13 listopada 2012


 Podobają nam się takie zajawki - dizajny, malunki, muffiny, przedstawiamy wszechstronną MALWINĘ!

 http://malwinaklimaszewska.blogspot.com/

Jeśli Wam również przypadła do gustu twórczość Malwiny to możecie ją spotkać na kiermaszu artystycznym w sopockiej Zatoce Sztuki 16 grudnia i nabyć m.in rzeczy widoczne na blogu, zachęcamy! 



poniedziałek, 12 listopada 2012



Sophie Hunger - piosenkarka, poliglotka...owoc

 Sophie Hunger to artystka, której twórczość nie jest szerzej znana w Polsce mimo iż zdążyła zaskarbić już sobie uznanie na zachodnich rynkach europejskich a od 2011 roku pracuje na nie również w Stanach Zjednoczonych.
Sophie dorastała w Bernie, Londynie, Zurichu i niemieckim Bonn i bez wątpienia częste zmiany otoczenia miały spory wpływ na jej muzyczną tożsamość. Od młodzieńczej fascynacji hip hopem i bluesem przeszła poprzez muzykę country do jazzu i bynajmniej na nim nie poprzestała bo jak sama twierdzi jeśli jej muzyka zawiera się w jakichkolwiek granicach, są one bardzo umowne a wszelkie etykietki, które jej przypinano prędko się dezaktualizowały. Posiada zresztą własną teorię na temat szufladkowania artystów „Jem owoc, daję go mojemu przyjacielowi, który go nie zna i mówię „ to jest jak banan, chociaż ma w sobie coś z pomarańczy, ale to inny owoc”. Rozumiem ten sposób myślenia, ale dla mnie to głupota. Mam nadzieję, że mogę być własnym owocem”. Niemniej jednak jak sama przyznaje, najlepiej czuje się przy pianinie i gitarze, które zresztą idealnie komponują się z jej balsamicznym głosem przez co owoc o nazwie Hunger ciężko pomylić z jakimkolwiek innym. Sophie Hunger pisze piosenki głównie po angielsku i niemiecku lecz świetne wrażenie zostawiła po sobie również wykonaniem francuskojęzycznego covera Noir Desir ''Le Vent Nous Portera''. W czerwcu 2010 roku jako pierwszy szwajcarski wykonawca wystąpiła na legendarnym festiwalu Glastonbury tuż po wydaniu świetnie przyjętego albumu ''1983''. Pochlebne recenzje sprawiły iż zaczęto ją określać mianem drugiej Reginy Spektor choć jak dla mnie tylko w dwóch utworach widać pewne podobieństwo bo też 1983 to płyta bardzo różnorodna, słychać tu sporo perkusji, jest nieodłączne pianino ale też widoczne wątki nacechowane elektroniką i przyznaje iż z miejsca zakochałem się w muzyce panny Hunger właśnie po odsłuchaniu tegoż krążka.


  W tym roku Sophie wydała nowy album pt. ''The Danger of Light'', który jest zdecydowanie bardziej liryczny od poprzednika. Wiele utworów odnosi się do osobistych przeżyć Sophie i prawdopodobnie również jej pragnień. Tytułowy strach przed światłem całkiem dobrze opisuje specyfikę tej płyty - w utworach czuć pewien niepokój. Liczne kompozycje przywołują porównania do innych artystów np. utwór Take a Turn kojarzy mi się ze ścieżką dźwiękową Eddiego Vadera do filmu ''Into the Wild'', z kolei gdy słucham First We Leave Manhattan, przed oczyma widzę Polly Jane Harvey. Również tutaj znalazł się francuski cover - słynne ''Ne me quitte pas''. Sięgając po twórczość Sophie Hunger koniecznie postarajcie się dać szansę obu tym płytom, gdyż obie są wydawnictwami bez kompleksów i zasługują na uwagę.

niedziela, 11 listopada 2012


We Call It a Sound z nową EPką!


Dobre wieści na Święto Niepodległości od Polaków z We Call It a Sound.
Nowy materiał zespołu pod szyldem Reworks & Remixes dostępny do ściągnięcia za darmo!:)

http://soundcloud.com/wcias/sets/reworksandremixes


Płyta wysokich lotów: Flying Lotus - Until The Quiet Comes

 W 2010 roku Flying Lotus zaprezentował światu iście eksperymentalne, płytowe dzieło o nazwie ''Cosmogramma'', którym uciekał nieco od łatki muzyka osadzonego w abstrakcyjnym hip hopie ewidentnie dającym słuchaczom sygnał ''rozwijam się, idę naprzód''. Byłem bardzo ciekaw w którym kierunku powiodą jego muzyczne tory. Słuchając najnowszego longplaya Stevena Ellisona aka Flying Lotus o nazwie Until The Quiet Comes mogę śmiało stwierdzić - lubię ten kierunek a właściwie kierunki bo płyta jest wielowymiarowa. Przyrównałbym ją do albumu ze zdjęciami z wakacji z różnych lat.Przeglądamy kolejne fotografie i każda jest inna, wiąże się z konkretnie ulokowanymi wspomnieniami, wielobarwnymi o różnym natężeniu emocjonalnym lecz zazwyczaj odbieranymi ciełpo. I właśnie Until The Quiet Comes to płyta emanująca nadrzędnym spokojem i harmonią o lekko medytacyjnym charakterze na co spory wpływ mają liczne nawiązania do muzyki etnicznej, soulu i nowoczesnego jazzu. W tle możemy usłyszeć klawisze, smyczki, harfę a nawet elementy wyposażenia kuchni, które niejednokrotnie rodzą w głowie pytania typu ''jak on stworzył ten dźwięk''. Poza tym sporo kawałków jak np. Putty Boy Struit wypełnionych jest bitami o hiphopowym rodowodzie będąc zarazem tymi bardziej przyziemnymi elementami całego krążka. Flying Lotus zaprosił do współpracy również znamienitych gości jak Thom Yorke z Radiohead czy Erykah Badu, którzy znakomicie wpisali się w tę osadzoną gdzieś wysoko w stratosferze opowieść.

A poniżej dźwiękowo-wizualna zapowiedz albumu.




czwartek, 8 listopada 2012

Dobre bo Polskie! Lilly Hates Roses koncertuje.

Lilly Hates Roses ma się czym chwalić. Jeszcze niedawno folkowa formacja cieszyła się z wydania swojego pierwszego singla - ''Youth'', który został bardzo pozytywnie odebrany przez słuchaczy, a już znamy terminy ich pierwszej trasy koncertowej.

23/11 - Warszawa/Sztuki&Sztuczki
24/11 - Białystok/Gram Off On
29/11 - Opole/Kofeina 2.0
02/12 -  Wrocław/Nietota
06/12 - Poznań/Strefa Kultywator
07/12 - Zielona Góra/Zielona Jadłodajnia
08/12 - Puszczykowo/Lupa

Pozdrawiamy  zespół i trzymamy mocno kciuki za nadchodzący album!






wtorek, 6 listopada 2012

Foals - Inhaler

Już jest! Nowy singiel Foalsów,  promujący nadchodzący album Holy Fire,  który pojawi się w lutym 2013 roku.
Jak wam się podoba mocniejsze brzmienie gitar?

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=qJ_PMvjmC6M#!

poniedziałek, 5 listopada 2012

Nowy krążek od The Vaccines

Rzadko zdarza się żeby druga płyta była lepsza od debiutu, w przypadku zespołów z worka "indie" - prawie nigdy. Dużo możnaby pisać o syndromie "drugiej płyty", który nie oszczędził nawet takich zespółów jak The Strokes, Arctic Monkeys czy The Killers. Mimo iż ich nowe albumy były wciąż niezłymi propozycjami na muzycznym rynku, to tęsknota za brzmieniem z pierwszego krążka pozostawiała nowe propozycje daleko w tyle. Tym większe było moje zdziwienie gdy po odsłuchaniu Come of Age mogłam z całym przekonaniem stwierdzić,  że najnowsze wydawnictwo od The Vaccines przebiło ich debiut. Nowe utwory są o wiele bardzej melodyjne a cała płyta bardzo spójna. Zapraszamy do odsłuchania singla "No Hope" promującego nowe CD. 



//Sznurka

niedziela, 4 listopada 2012

Dziewczęce granie prosto z Wysp czyli nowy teledysk Lucy Rose


Lucy Rose możecie znać z delikatnego głosu, idealnie uzupełniającego się z wokalem Jacka Steadmana na płytach Flaws oraz A Different Kind of Fix. Po niezwykle owocnej współpracy z Bombay Bicycle Club przyszedł czas na solową płytę. Jej debiutancki album Like I Used To ukazał się we wrześniu tego roku. Znajdziecie na nim utwory będące mieszanką indie folk oraz subtelnego, dziewczęcego popu prosto z Wysp. Jak podoba Wam się najnowszy teledysk do singla Middle of the Bed?

piątek, 2 listopada 2012

Paul dzisiaj bardziej Julian

Sam Fogarino, perkusista zespołu Interpol oznajmił że zespół potrzebuje dużej przerwy aby myśleć o nagrywaniu kolejnego albumu.
Panowie własnie wrócili z długiej 12 miesięcznej trasy koncertowej i Sam jasno określił że zespół potrzebuje przełomu aby móc zrobić coś z czego wszyscy bedziemy w pełni zadowoleni.
W między czasie wokalista Paul Banks zamierza zająć się promocją swojego najnowszego dzieła.

Paul Banks - Young Again.






Duchy nie muszą być straszne!

Kim jest Amelia G.? Czy kosmos jest bardziej mikro, czy Makro ?
Z czym kojarzą wam się duchy? Hollywodzkimi produkcjami? Przerażającymi demonami?
Uważam  że czas najwyższy aby rozpocząć zupełnie nowe skojarzenie.
Duch, jak się okazuje może być także znakomitą propozycją muzyczną! Jest to projekt wywodzący się z Krakowa który łączy  muzyke akustyczną z trip-hopem. Głośno mówią o sobie , że ich przodującym gatunkiem jest Akustronika. Czym jest akustronika? Pytań jak widzicie sto i ciągle mało.
Dlatego polecam się odrealnić , znaleźć kilka odpowiedzi oraz przekonać się samemu że duchy nie muszą być straszne, a w dodatku bardzo ładnie grają i śpiewają.


Duch - Mikromakrokosmos










czwartek, 1 listopada 2012

Nowy utwór AVA

Zapewne kojarzycie Toma Delonge z projektu Blink 182, czy Matta Watchera byłego basiste formacji 30 Second to Mars.
Jak wiecie wraz Davidem Kennedym(ex- Box Car Racer) od dobrych 5 lat tworzą kosmiczną mieszankę wybuchową o nazwie Angels and Airwaves.
Panowie mają w swoich szeregach cztery wydane albumy i na tym nie poprzestają. 27 października pojawił się w sieci ich nowy utwór zatytułowany ''Diary''. Zapraszamy do słuchania!




FiC

Jako maniak wyszukiwania nowych zespołów, nieustannie czuje niedosyt. Najgorsze jednak są momenty kiedy trafiamy na młody utalentowany zespół a mimo to, utworów czy newsów jak na lekarstwo.
Głównym bohaterem tego postu jest Friends in China.
 Zespół który udało mi sie odnaleźć na moim ulubionym kanale utworzonym na youtube, mówie o fajnej inicjatywie akustycznej zwanej A Black XS Live Sound.
Może nie zostałem oczarowany na takim etapie jak to miało miejsce słuchając po raz pierwszy takich tuzów jak The Drums, CKOD czy Foalsów, ale panowie zrobili na mnie i tak dość spore wrażenie.
Ciekawie złożone kompozycje oraz brak zaczepności o jakiekolwiek porównanie, wprawiło mnie w chęć wyszukania jak największej ilości tworzyw aby zweryfikować zespół. Niestety, z tym było już cięzko -  a może ja zbyt słabo szukałem ?
Jakież było moje zdziwienie kiedy zobaczyłem że chłopacy pojawili się w Polskim Must be the music , powtórzę z podwójną ekscytacją 'jakież było moje zdziwienie' kiedy się dowiedziałem że projekt Friend in China ma Polskie korzenie!
Utwór Island który zaprezentowali w programie , zawsze powraca w moje łaski.
Prosto a jakże na temat. Ciekawe chorusowe brzmienie gitary , szybka post punkowa perkusja czy ciekawie wpasowane góry w refrenie, to tylko namiastka atutów przedstawianych przez zespół.Chłopcy mają naprawdę spory potencjał dlatego z niecierpliwością czekamy na długo grający materiał.
Czego możemy się dalej spodziewać ? miejmy nadzieje że bedziemy informowani na bieżąco!
Dzisiaj oferujemy bardzo fajną akustyczna wersję wspomnianego utworu 'Island' . Polecamy!